W pracy jestem otoczona dwoma, przeciwnymi biegunami.
Jeden biegun określony jest literą Ł., drugi E. Tak sobie rodzice biegunów wymyślili.
Pierwszy jak wiatr, biegnie do przodu, nie zastanawiając się co go spotka.
Funkcjonuje tak, jak podpowiadają mu emocje. Nie zawsze odpowiedzialnie.
Spóźniony, pędzi przed siebie z prędkością 170 km/h. Wyprzedzając inne samochody, wyprzedzając ptaki, wyprzedzając E.
E. to trzy razy R. czyli, równowaga, rozsądek, realizm.
Nie pcha się, myśli, pozwala się wyprzedzać. Tak rozsądnie i bez emocji. Przewiduje. Rzadko coś go zaskoczy.
Często z nimi wyjeżdżam. Zawsze wtedy zastanawiam się do, którego samochodu powinnam wsiąść. Nie wiem, który biegun postępuje dobrze.
To zabawne, że do wyjazdu w trasę można porównać całe nasze życie.
Oleńka:)
jedno oko na Maroko
10 lat temu
10 komentarzy:
No popatrz Linka.
Czytam, piszę, komentuję ;P
Słowem: jestem zainteresowany ;P
w zamian się zakochać?:)
A potrafisz tak na zawołanie?
Czy może dysponujesz "gotowcem"? :>
Kolejne love story z udziałem Linki???
Czy to wygląda tak jak zabrzmiało? ;P
pff
Linka wszadaj zawsze do Ł... Z E... mozesz w przenosni zaplanowac swoja smierc. za to Ł... rozbije sie na 485 kilometrze ale pomys ile w ciagu tych kilometrow sie zdarzylo ? :)
ps: no i sie wydlao jezdze z E... dlatego tak pozno oddaje swoj kometarz :((( wybacz Linus , obiecuje poprawe ...
Heh - witaj Linka, także czytam w wolnych chwilach, czytam i nie martw się, nie czytam szmatławców :))
Bardzo mi miło mimo, że nie mam bladego pojęcia kim jesteś:)
Prześlij komentarz